Tak dokładnie. Gwiezdne Wojny. :) Wracam z tematem, lecz tym razem we współczesnej odsłonie. Przedstawiam trzy zestawy z bieżącego roku z serii Lego Star Wars, traktujące o bitwie o śnieżną planetę Hoth. Zestawy pojawiły się tak jakby jako uzupełnienie do pięknego UCS AT-AT 75313, który pojawił się w ubiegłym roku. Tym bardziej, że śnieżni szturmowcy z battle packa stanowią wskazane uzupełnieni załogi UCS, ale o tym dalej. Przedstawiam więc trzy zestawy tegoroczne nawiązujące do wspomnianej bitw. Dwa to wydania pudełkowe, jeden zestaw to blister pack.
40577 Defence of Hoth,
75320 Snowtrooper Battle Pack,
75322 Hoth AT-ST.

Jak widać na zdjęciu mamy tutaj przedstawicieli dwóch stron, czyli rebeliantów z zestawu typu blister pack oraz żołnierzy imperium w dwóch zestawach. Klasycznym battle packu oraz AT-ST, choć w tym ostatnim także otrzymujemy dwóch członków rebelii. Sumując figurki dzięki tym trzem zestawom możemy stworzyć pojedynek pięciu na pięciu, choć dzięki maszynie kroczącej imperium ma zdecydowaną przewagę.Można oczywiście próbować zwiększyć siłę ognia rebeliantów wystawiając minifigi z kilku 40577, ale to niestety nie jest takie proste…
No właśnie. Nim przejdę do opisu należy wspomnieć o problemach z dostępnością tych niewielkich zestawów. Nie wiadomo czemu, choć niektórzy twierdzą, że to z powodu braku papieru oraz granulatu pleksi do produkcji klocków i opakowań, Lego wypuszcza po trochu ile może. Dotyczy to tylko jakby tych niedużych zestawów. I gdy spojrzycie na zasoby Lego S@H, czyli sklepu internetowego TLG, to w zasadzie cały czas widnieje brak dostępności 40577, 75320 oraz klonów z 40558. Z tego co wiem, sytuacja ma się poprawić w okolicach marca-kwietnia br. Oby ;). Poniżej kilka zbliżeń.



Przyznam, iż imperialnych nabyłem poza oficjalnym sklepem, gdyż ceny w innych miejscach, czy to na portalach aukcyjnych, czy w sklepach jak al.to , oscylują o kilkanaście – kilkadziesiąt złotych niżej niż w oficjalnym sklepie. Nie dotyczy to jednak dwóch tegorocznych zestawów, czyli 40577 i 40558 wydanych jako blister pack. Ceny tychże w drugim obrocie są..gigantyczne.
Mnie osobiście udało się „wyrwać” trzy sztuki 40577, z S@H, gdy nagle pojawiły się w trybie „dostępny”. Po godzinie już ich nie było..oby sytuacja uległa poprawie, gdyż za tę ceną (katalogową oczywiście), to bardzo dobra baza to tworzenia wszelkiej maści MOCy. Poniżej zdjęcia pudełek z obu stron oraz instrukcji. Ta z 40577 wygląda żywcem jak z małego polybaga.




Wracając jednak do samych zestawów zacznijmy od najbardziej poszkodowanych w tym zestawieniu, czyli rebelii. Blister pack (który mimo innego typu opakowania jest typowym battle packiem) oferuje nam trzech żołnierzy (w tym jedną żołnierkę) oraz kilka sztuk dodatkowego wyposażenia. Jest więc klasyczna broń przypominająca radar, zapewne laser dużej mocy oraz dwa samopowtarzalne blastery typu E-WEB. Figurki prezentują się zacnie w strojach pełnych nadruku typowego od lat dla tych zimowych wersji. Jest to mieszanka białego z tanem. Dodatkowo żołnierzy wyposażono w długolufowe blastery. Wprawne oko zauważy także dodatkowe sześc blasterów, które służą za nogi podstawy ciężkiego blaster. Warto odnotować także, iż dwie z trzech figurek posiadają dwa wyrazy twarzy. Jakby nie patrzeć jest to nowsza i zmodyfikowana wersja klasycznego battle packa 8083. Zestaw w 100 % spełnia swoją rolę uzupełniacza i aż się prosi o stworzenie licznych zimowych okopów złożonych z figurek z 40577.




Kolejnym w tym zbiorze jest klasyczny battle pack złożony z imperialnych żołnierzy. Ponownie, jak w przypadku rebelii jest to nowsza wersja klasyka z roku 2010, tj. zestawu 8084. Tym razem zestaw oferuje trzech snow trooperów oraz zwiadowcę, czyli scout troopera. Figurki posiadają piękne, nowe nadruki, tożsame z tymi w UCS. Dotyczy to zwykłych żołnierzy. Co ciekawe każda figurka, mimo zimowej osłony, posiada inną główkę i inny wyraz twarzy. Na duży plus. Dodatkowo otrzymujemy bardzo ładnego zwiadowcę. Parytety w figach zachowane. Ogólnie figi to świetne zestawienie. Ponadto od ostatniego numeru magazynu Lego SW możemy powiększyć naszą armię snow trooperami, gdyż załącznikiem do gazety jest właśnie ów zimowy żołnierz.
Poza figurkami 75320 dostarcza nam ciężki blaster (podobny do E-WEB) poszerzony o nowy „stud shooter”, małe śnieżne umocnienie, służące za osłonę dla strzelców oraz nową wersję ścigacza. Ile to już było tych wersji..w zasadzie można zrobić oddzielne zestawienie licznych ich wersji. Sam speeder niewiele różni się od tego, który znajdziemy wewnątrz UCS AT-AT. Różnicę stanowi tylko sposób zamocowania skosów w tylnej jego części. Dodatkowo figurki otrzymują także osobiste uzbrojenie w postaci różnej wielkości blasterów.
Wracając do zestawu to 75320 to bardzo dobra pozycja. Klasyczny battle pack w bardzo dobrym wykonaniu. Nie ma się tu do czego przyczepić, a cena, szczególnie poza L@H także pozwala spokojnie nabyć kilka sztuk do stworzenia większej scenerii. Podobnie jak w przypadku zestawu rebeliantów, to bardzo dobra pozycja!







Ostatnim w tym zestawieniu jest 75322, czyli nowa odsłona maszyny kroczącej AT-ST. Dla tych, którzy się zastanawiają, co ten potwór ma wspólnego z Hoth, informuję, iż były to maszyny widoczne w części Gwiezdnych Wojen „Imperium Kontratakuje” podczas ataku na bazę rebelii. Sam model jest porządnie skonstruowany. W kabinie nie ma prześwitów, dużo szczegółów, czy to na nogach, czy na kabinie oraz jej podstawie. Oczywiście zastosowano dwie wyrzutnie strzałek. Kabina jest obrotowa, co zapewnia prosty mechanizm, znany z poprzednich wersji maszyny kroczącej. W kabinie znajdziemy miejsce tylko dla kierowcy. Cały dach jest podnoszony, z dodatkowo podnoszonym włazem. Sama kabina jest lekko węższa od poprzednich modeli, co budziło moją pewną niechęć do modelu. Uzbrojenie wydaje się bardzo dobrze oddane, z masą detali..no ale właśnie..AT-ST nie posiada jednego detalu, które posiadają wszystkie poprzednie modele. Brak w nim otworów do patrzenia dla kierowcy. Otwornice imitują ciemno szare płytki skośne, wskazujące na i owszem ich tam obecność, ale w pozycji zamkniętej. I to w zasadzie jego największy mankament. Warto wspomnieć jeszcze o nogach, które są ruchome w pewnym zakresie. Przy zmianie ich położenia maszyna jest jednak mniej stabilna.






Oczywiście trzeba jeszcze wspomnieć o figurkach i dodatkowym sprzęcie, od którego zacznę. Zestaw oferuje nam jeszcze jedną maszynę. Jest to doskonale znana z tej części filmu sonda. Po raz pierwszy Lego w tej skali wykonało ją we właściwych barwach, tj w szarości, a nie czarnym kolorze jak do tej pory. Sam model mimo niewielkich rozmiarów jest bardzo dokładny i pełen szczegółów. Co do figurek, to otrzymuje trzy w zestawie. Jest to pilot/kierowca AT-ST oraz dwóch rebeliantów, żołnierkę oraz Chewbaccę w zimowej sierści jeśli można to tak określić. Figurki oczywiście bardzo dobre!
Z uwagi na ciekawość jak 75322 wygląda w porównaniu z innymi AT-ST w następnym wpisie porównam wszystkie pięć modeli, które pojawiły się jako odrębne zestawy. AT-ST z Hoth uważam przekrojowo za pozycję wartą polecenia!



Warto jeszcze wspomnieć, iż po złożeniu całości pozostaje nam także spora liczba zapasowych elementów, jak zawsze na plus.
Na koniec kilka dodatkowych zdjęć ze zbliżeniami wszystkich tu zaprezentowanych zestawów.




