Kto czasem zagląda na LS może stwierdzić dwie rzeczy. Po pierwsze jestem niepoprawnym miłośnikiem klasycznych zestawów Lego, tj. tych sprzed roku 2000, a po drugie, że kolekcjonuję także polybagi. I im poświęcę kilka słów w dniu dzisiejszym. Z uwagi na fakt, iż nie dysponuję taką ilością wolnego czasu jakbym sobie życzył, to i odszedłem (może tymczasowo) od opisywania woreczkowych klocków przy nabywaniu kolejnych zestawów. Ale cały czas ich szukam i staram się powiększać kolekcję o coraz nowsze pozycje, choć niekoniecznie nowe wiekiem. A ponieważ czasem dostaję pytania czy mam taki, a nie inny polybag postanowiłem przygotować „małą” grafikę ze wszystkim polybagami, które posiadam. Dwieście sześćdziesiąt sześć polybagów w jednym miejscu. Ostrzegam, zdjęcie o sporej wadze. ;)
Zestawy ułożone są wg. numeracji, z jednym wyjątkiem, który gdzieś mi się zapodział. W miarę powiększania zbiorów grafika będzie ulegała aktualizacji.
Przyznaję, nie są to złożone zestawy, ale takowe mogliście w części oglądać już na LS. Wszystkie wpisy znajdziecie we właściwej kategorii w prawym panelu. Nie mniej jednak złożę je wszystkie i opublikuję zbiorcze fotki, gdy ilość dojdzie do trzystu sztuk. Lubię okrągłe liczby ;). W międzyczasie będę powoli, bo powoli, ale jednak wrzucał zdjęcia poszczególnych zestawów w zakładkę „polybag”. Zapraszam do śledzenia. A jeżeli macie spostrzeżenia na temat tej formy klocków Lego, to się nimi podzielcie w komentarzach ;).