Kosmos ma kolor niebieski

Kontynuując przedstawianie kolejnych zestawów klasyki, które zalegają w poczekalni LS, przyszła pora na oderwanie się trochę od miejskich klimatów i przeniesienie działań na tereny układu słonecznego, a dokładnie rzecz ujmując na Księżyc i inne bliżej nieokreślone planety. Dokonam tego za pomocą dwóch klasycznych zestawów Space z roku 1984, obu utrzymanych w niebieskiej kolorystyce.

6881 Lunar Rocket Launcher,
6928 Uranium Search Vehicle.

Któż z fanów serii nie zna tej klasyki? Pachnie latami 80-tymi na odległość. Te kształty, kolorystyka, wyposażenie i nieziemskie konstrukcje w połączeniu z adekwatnymi nazwami. Kwintesencja Classic Space. Moje egzemplarze są w bardzo dobrym stanie jak na swój wiek. Kilka delikatnych zmian odcienia na większym zestawie, ale nic nie zmieniam. To w końcu oryginał. No i nadruki minifigów już lekko wyblakłe. Obie pozycje z instrukcjami, pudełek niestety brak. A szkoda, bo aż się proszą o recenzje.

Zestawy przedstawiają odpowiednio pojazd wyrzutnię z rakietą, stacjonujący na Księżycu, kierowany przez najbardziej klasycznego kosmicznego minifiga w białym wdzianku oraz większy przegubowy szesnastokołowiec z aparaturą poszukiwawczą do wyszukiwania Uranu. Druga z maszyn z dwoma członkami załogi umieszczonymi w dwóch oddzielnych i zamkniętych kabinach. W tym przypadku minifigi w kolorach białym i moim ulubionym czarnym. A szerzej o zestawach poniżej.

Lunar Rocket Launcher.

Mniejsza z pozycji to nie pierwszy już pojazd – platforma do transportu i startu wszelkiej maści rakiet, czy pojazdów w ramach klasycznego Space.

Pojazd ośmiokołowy, także przegubowy tuż za miejscem dla kierowcy. W tylnej części podnoszona platforma, do pozycji pionowej, służąca do transportu i startu biało – czarnej rakiety na niej umieszczonej. Pojazd posiada sporo szczegółów, jak węże gumowe odprowadzające zapewne jakieś gazy, komputer do startu rakiet, ciekawe elementy jak trzy sztuki z nadrukiem, plate z wąskim oczkiem, czy plate z uchwytem starego typu. Sporo w nim także oświetlenia. Minifig do działań posiada radio oraz wielofunkcyjną kamerę.

Sama rakieta składa się z kilku białych i czarnych modułów, z rozkładanymi sondami (tak mi się wydaje) i czerwonym talerzem (tarczą) w części dziobowej. Element ten stanowi jednocześnie najdroższy i najrzadszy element zestawu. Rakieta po ustawieniu w pionie całkiem wysoka. Pojazd bez niej nic nie traci ze swojego uroku i spokojnie samotnie może przemierzać pustkowia Księżyca.

Pojazd stanowi bardzo dobre uzupełnienie większych pozycji z okresu klasycznego Space, takich jak wydana także w 1984 roku baza 6971. Moim zdaniem to doskonale znana i kompletna w swojej formie pozycja, która z pewnością zasługuje na ocenę na poziomie 8/10 punktów.

Uranium Search Vehicle.

Drugi z zestawów to pojazd w zasadzie rozpoczynający serię niebieskich pojazdów z żółtym oszkleniem, których w klasycznym Space znajdziemy co najmniej kilka.

Już na pierwszy rzut oka widać mnogość wszystkiego. To w zasadzie znak rozpoznawczy większości pojazdów serii z omawianego okresu. Pojazd posiada nietypową konstrukcję umożliwiającą mu jednak pokonywanie sporych wzniesień i nierówności terenu. Podwozie składa się z czterech osi, każda po cztery klasyczne dla serii balonowe koła (moje ulubione z całego klasycznego okresu Lego). Prowadnice z osiami ruchome w zakresie prostopadłym do kabin. Te ostatnie zostały wysoko obsadzone, a do wchodzenia dla załogi służą trzy drabinki. Z przodu pierwszego modułu i po bokach tylnego widoczne anteny systemów wykrywających Uran, o czym informuje nas przede wszystkim nazwa zestawu. Owiewki w kolorze trans yellow. W przednim module podnoszona do górze, natomiast wejście do tylnego możliwe dzięki otwarciu na boki ścianek modułu, tudzież po podniesieniu przeszklonego dachu.

W zestawie oczywiście dwie figurki kosmonautów, a do nich kilka sztuk wyposażenia jak radio, klucz, czy młotek. Minifigi dobrze dobrane do zestawu, kontrastujące z jego kolorystyką, choć przyznam, że chyba lepiej wyglądałyby dwie jednolite kolorystycznie. Poniżej zdjęcia głównych bohaterów 6928, jak i demonstracja działania podwozia, dla której poświęcił się czarny z minifigów. ;)

Konstrukcja całości przegubowa dzięki dużemu poziomemu zawiasowi starego typu. Do wizualnego podkręcenia całości użyto także czterech elementów z nadrukiem w postaci bricków z paskami oraz z symbolem serii. Wszystkie cztery w drugim module, wewnątrz którego także komputer. Zestaw bogaty w ciekawe i rzadkie elementy jak przezroczyste czerwone tarcze, taką samą antenę, czy całe oszklenie w zastosowanym kolorze.

6928 to mimo swojej pokraczności wynikającej z przeznaczenia i funkcji, zestaw piękny, bo idealnie oddaje klimat klasycznego Space. Mamy tu wszystko. Fajne figurki, unikatowe elementy, dobrą niebieską bazę w postaci jednolitych kolorystycznie klocków i takiego samego oszklenia, które pozwalają na stworzenie własnych konstrukcji. Kto wie, może sam pokuszę się o jakiegoś moda do zestawu. Co do oceny, to moim zdaniem to zestaw z punktacją 9/10.

Kolejne wpisy, to dalsza prezentacja klasyki i recenzja.

Reklama
Ten wpis został opublikowany w kategorii Lego, Space i oznaczony tagami , , , , , , , , , , . Dodaj zakładkę do bezpośredniego odnośnika.

2 odpowiedzi na „Kosmos ma kolor niebieski

  1. Anonim pisze:

    6928 to mój pierwszy zestaw Space w zbiorze i ulubiony. Późniejsze warjacje kolorystyczne Space Police, Blacktrom, M-tron itd to jużnie to samo. To logo z planetką… Niebieski rządzi :)

  2. Pingback: Kilka wymiarów Lego Space | Lego's soul

Skomentuj

Wprowadź swoje dane lub kliknij jedną z tych ikon, aby się zalogować:

Logo WordPress.com

Komentujesz korzystając z konta WordPress.com. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie z Twittera

Komentujesz korzystając z konta Twitter. Wyloguj /  Zmień )

Zdjęcie na Facebooku

Komentujesz korzystając z konta Facebook. Wyloguj /  Zmień )

Połączenie z %s