Ponieważ ostatnio staję się chyba coraz większym fanem Gwiezdnych Wojen w wydaniu Lego i nie stronię od zestawów serii i tych mniejszych i większych, chciałem tak na szybko poinformować, że w punktach z prasą ukazał się właśnie nowy numer magazynu Lego Star Wars z dodatkiem małego zestawu w folii, tj. śmigacza Luke’a. Trzydzieści cztery strony komiksów i ciekawostek z serii wzbogacono tradycyjnie już małym zestawem złożonym z kilkudziesięciu elementów oraz duużą instrukcją zajmującą dwie strony formatu A4. Przyznam, że magazyn wydawany przez wydawnictwo Egmont Polska na początku swojego istnienia nie wzbudzał mojego zainteresowania. Jednak ciekawe małe modele pojazdów z jednej z najlepszych sag SF, spowodowały, że zmieniłem z lekka zdanie.
Wydawnictwo polecam zarówno fanom serii Gwiezdnych Wojen, jak i miłośnikom klocków. Szczególnie dobra pozycja dla młodych adeptów Lego, gdyż za cenę 9.99 można nabyć udany mały model pojazdu z kosmicznej serii. Magazyn, jak i inne podobne o klockach Lego, jak Lego Friends, czy Ninjago, informuje co ukaże się w kolejnym numerze i kiedy to będzie. Nie inaczej jest i tym razem. Otóż w następnym numerze, który w punktach z prasą pojawi się 30 marca br., znajdziemy jakże rozpoznawalny myśliwiec N-1, znany z pierwszej części gwiezdnej sagi.
Cóż. Pozostaje mi złożyć swój egzemplarz śmigacza i odstawić na półkę obok Sokoła Millenium, Slave I i X-Winga. Dokładnie. Te i inne ciekawe modele ukazały się do chwili obecnej w ramach wydawnictwa. Zachęcam do zakupu, gdyż środki stosunkowo niewielkie, a mała konstrukcja naprawdę cieszy oko. Pomijając już fakt przydatności elementów, a kilka takowych znajdziecie w każdym z modeli, które do tej pory ukazały się nakładem wydawnictwa. Jak to mówił klasyk..Niech moc będzie z Wami. ;)
Kategorie
- Bez kategorii (15)
- Castle (27)
- Katalogi/Idea Books (14)
- Kolekcja (150)
- Lego (357)
- Mateyo82 (8)
- MOC (19)
- Pirates (22)
- Polybag (59)
- Porównania zestawów (5)
- Reblog (19)
- Recenzje (52)
- Scenki z zestawami (7)
- Space (33)
- Star Wars (4)
- Trains (9)
-
Najnowsze wpisy
- Lego Star Wars classic 1999 – 2005 cz.II
- Lego Star Wars classic 1999 – 2005 cz.I
- Lego Star Wars AT-ST w pięciu odsłonach
- Lego Star Wars 2022 – bitwa o Hoth
- Lego Star Wars Mini Building Sets
- Lego 80108 – czy warto?
- Lego Harry Potter edycja 2001
- Spóźnione podsumowanie roku 2021
- Mały quasi „Lego haul..”
- Lego S@H – moje doświadczenia
Archiwum
- Luty 2022
- Styczeń 2022
- Listopad 2021
- Wrzesień 2021
- Styczeń 2021
- Grudzień 2020
- Wrzesień 2018
- Marzec 2018
- Luty 2018
- Sierpień 2017
- Lipiec 2017
- Maj 2017
- Kwiecień 2017
- Marzec 2017
- Luty 2017
- Styczeń 2017
- Grudzień 2016
- Listopad 2016
- Październik 2016
- Wrzesień 2016
- Sierpień 2016
- Lipiec 2016
- Czerwiec 2016
- Maj 2016
- Kwiecień 2016
- Marzec 2016
- Luty 2016
- Styczeń 2016
- Grudzień 2015
- Listopad 2015
- Październik 2015
- Wrzesień 2015
- Sierpień 2015
- Lipiec 2015
- Czerwiec 2015
- Maj 2015
- Kwiecień 2015
- Marzec 2015
- Luty 2015
- Styczeń 2015
- Grudzień 2014
- Listopad 2014
- Październik 2014
- Wrzesień 2014
- Sierpień 2014
- Lipiec 2014
- Czerwiec 2014
- Maj 2014
- Kwiecień 2014
- Marzec 2014
- Luty 2014
- Styczeń 2014
- Grudzień 2013
- Listopad 2013
- Październik 2013
- Wrzesień 2013
- Sierpień 2013
- Lipiec 2013
- Czerwiec 2013
- Maj 2013
- Kwiecień 2013
- Marzec 2013
Meta
Lego’s soul Facebook
Kwestie techniczne
Wszystkie zdjęcia umieszczone na stronie są własnością autora witryny, za wyjątkiem zdjęć wyraźnie oznaczonych źródłem pochodzenia, lub właściciela. Wszelkie wykorzystanie zdjęć do celów komercyjnych i zarobkowych tylko i wyłącznie za zgodą autora strony Lego’s soul.Prawo własności
LEGO® to znak towarowy firmy z Grupy LEGO. Niniejsza witryna nie jest sponsorowana, autoryzowana ani wspierana przez Grupę LEGO
Zestawy z tych gazet rzeczywiście są całkiem fajne, ale niestety już parę razy zdarzyły mi się braki w foil packach. W Sokole zamiast „kranika” był dodatkowy round plate 1×1 z dziurką, w jakiś friendsach brakowało 2 tili. Innym też się to przytrafiało,ktoś dostał 2 lewe skrzydła, u kogoś nie było 2 klocków itp itd. Nie wiem z czego to wynika, może to nie LEGO pakuje te foil packi?
Generalnie teraz zawsze z pewnym niepokojem otwieram te zestawiki zastanawiając się czy tym razem czegoś nie zabraknie ;/
Przyznam, że słyszałem już o brakach w tych foliowych opakowaniach. Zarówno mnie, czy córce w foliach freinds, nigdy nie trafiły się jakieś zamiany, czy braki. No i zadałeś dobre pytanie. Kto to pakuje? Lego? Czy ktoś na zlecenie wydawnictwa?
Mogę tylko zgadywać, ale pewnie ktoś na zlecenie. Przecież w normalnych zestawach LEGO to się nie zdarzało nawet w latach 70-80tych, kiedy technologia pewnie była mniej precyzyjna niż dziś.
A teraz to już mają super sprzęt do pakowania (zresztą był film, gdzie to pokazywali, chyba miało to coś wspólnego z ważeniem, dawno oglądałem i już nie pamiętam dokładnie ;) ) i zawsze wszystko jest idealnie wyliczone + zapasowe malutkie części też zawsze w każdym zestawie są w tej samej ilości.
I akurat sprzęt by zawodził w foliowych opakowaniach? Mało prawdopodobne, więc stawiam na zewnętrzną firmę.
Podejrzewam, że to jednak nie Lego. Gdy zgłaszałem u nich wadę na główce figurki z gazety, odpowiedzieli żebym zgłosił to do wydawnictwa.