Kilka dni przerwy od ostatniego wpisu poświęciłem na zrobienie kilkuset nowych zdjęć do wpisów, które w najbliższym czasie znajdą się właśnie w tym miejscu. Oczywiście zdjęcia w czasie wolnym. ;) W każdym bądź razie..ten wpis będzie dotyczył dwóch pozycji z numerem sześć jako pierwszym, tj. dwóch zestawów zamkowych serii castle z 1984 roku. Dwa zestawy, które mogę być znane starszym fanom Lego. Przyznam, że nie pamiętam ich z owego roku (może akurat mój Pewex ich nie posiadał, a pamięć mam raczej bardziej niż dobrą). Wg kolejności.
6021 Jousting Knights,
6061 Siege Tower.
Ktoś może powiedzieć..eee..obijasz się autor. Tylko dwa zestawy..Może. ;) Ale na obronę mam to, że zamkowych więcej w najbliższym czasie raczej mi nie przybędzie (nie to że bym nie chciał), a i staram się umieszczać zestawy w danym wpisie jakoś ze sobą związane. Serią na przykład. Oba przeleżały ponad miesiąc zanim tu trafiły więc że tak powiem wielopoziomowe vintage. ;) Oba są w bardzo dobrym stanie. Oba z instrukcjami. Pudełek niestety brak. Przedstawiają – odpowiednio – dwóch pojedynkujących się rycerzy wraz z osprzętem oraz kawałek modułowego muru wraz z maszyną oblężniczą. Choć nazwa zestawu sugeruje, że głównym grającym jest właśnie wieża oblężnicza. Zestawy utrzymane w typowej kolorystyce. W pierwszym to mieszanka wyposażenia w zasadzie więc ciężko określić (typowe dla serii), a w drugim to również typowy miszmasz, czyli szarość z czarnym. Słów kilka o każdym z zestawów.
Jousting Knights.
Pierwszy z zestawów to pozycja rozpoczynająca na dobre zabawę z rycerskimi klimatami, którą zaproponowało Lego w 1984 roku. Każdy kto serię zna wie, że od roku 1979 – 1983 powstało kilka wstępnych pozycji rycerzy. Ale to dopiero 1984 przyniósł wysyp klasycznych zestawów z tych klimatów. Podmiot tej części wpisu przedstawia dwóch rycerzy na koniach w pełnym rynsztunku, z dwóch różnych frakcji – rycerzy lwa oraz czarnych sokołów. Zestaw jest bogaty w wyposażenie i figurki, które wraz z koniami stanowią cztery sztuki.
Pierwsze co się rzuca w oczy to mnogość elementów bezpośrednich – minifigowych, ale także same figurki. Dwóch rycerzy, którzy wyglądają całkiem całkiem. Zestaw pasuje do innych późniejszych pozycji z serii, tj. 1584/6060, czy ewentualnie 6035 (choć mam tu trochę inny – odmienny od powszechnego – punkt widzenia). Nasi bohaterowie zgodnie z zestawem otrzymują możliwość walki za pomocą różnego rodzaju środków rażenia, co widać na zdjęciu poniżej. To też powoduje, że staje się on niezłą bazą materiałową dla dalszych zamkowych konstrukcji, w zakresie minifigów i ich broni.
Cztery kopie, dwa miecze, cztery różne tarcze, w tym okrągłe oraz figurki, to naprawdę sporo. I dzięki takiemu stanu rzeczy zestaw otrzymuje 8/10 punktów. Niezła zachęta do zaciągu w szeregi klockowego rycerstwa. ;)
Siege Tower.
Druga pozycja to jeden z tych zestawów, które obok 6062, nazywałem modułowymi i obowiązkiem było posiadanie go w swoich zbiorach. Właśnie. Jakby ktoś z Was posiadał 6062 w dobrym stanie z instrukcją (a i najlepiej pudłem), to proszę o kontakt.
6061, który sam w sobie jest świetnym i kompletnym zestawem, przedstawia trochę dziwną sytuację. Otóż rycerze króla Lwa atakują się wzajemnie. Dwóch jako środek ataku wybrało wieżę, dwóch jej broni. W tym jeden konny. Jakby nie można było w skład zestawu wrzucić dwóch przedstawicieli czarnego sokoła.
Wracając do tematu. Zestaw jest pełen wyposażenia, w tym nietypowego jak drabina w tym kolorze, czy panele murów w dwóch kolorach, w tym jeden z nadrukiem. Przedstawia on kawałek muru w klasycznej szarości, ruchomy dzięki odpowiednim zawiasom, oraz czarną wieżę oblężniczą na kołach. Same zabudowania klasyczne, umożliwiające łączenie z innymi częściami zamków, lub podobnych konstrukcji. Typowe mury, typowe przestrzenie wartownicze i czemuś służąca mini ławka lub stół (kawałek) wewnątrz.
Poza główną konstrukcją bronioną na murach przez jednego rycerza z czarnym toporem oraz lekką jazdą sztuk jeden, otrzymujemy wieżę ciekawej konstrukcji. Złożona z czarnych elementów (z domieszką szarego i brązowego) trój poziomowa wieżą, z opuszczanym mostkiem stanowi bardzo ładny i funkcjonalny element zestawu. Dzięki kołowrotkowi i lince otrzymujemy możliwość opuszczania mostku oraz jego podnoszenia. Na górnym pokładzie projektanci umieścili łucznika, a na środkowym szarżującego rycerza. Jako wspomaganie posiadają brązową drabinę będącą naprawdę nietypowym elementem.
Jak widać na zdjęciach zestaw został tak zaprojektowany, by mógł przewidzieć atak na inną frakcję wszystkimi bohaterami zestawu oraz przesuwanie maszyny przez minifigi dzięki odpowiednim wysięgnikom. Jak już napisałem obie konstrukcje są przydatne (czy to do zabudowań zamku, czy do powiększenia grona zdobywających zamki) i dobrze wyposażone. A sporo tak, to słów kilka i o tej pozycji. W skład zestawu cztery minifigi plus koń. Jako że to rycerze, to i masa broni w postaci mieczy, toporów i oszczepów o tarczy nie wspominając.
Przyznam że długo polowałem na 6061. Był jedną z brakujących dziur w konstrukcjach zamkowych. Cieszę się więc bardzo że jakiś czas temu zawitał do zbiorów, szczególnie biorąc pod uwagę jego stan. Cztery minifigi, uzbrojenie, koń no i same mury wydatnie wzmacniają obronność niejednego modułowego zestawu zamkowego. Dla mnie to pozycja na 9/10. Ocenę obniża trudność w jego pozyskaniu.
Dalsze wpisy, to polybagi, unikaty i kilka recenzji. ;)
Niedawno nabyłem zestaw 6061 (wieża oblężnicza) z pudełkiem. I też lekko zdziwiłem się czemu czterech rycerzy Lwa walczą po dwóch stronach. Wg mnie 6061 jest kapitalny 10/10 i z zestawami 6030 (katapulta), 6039 (podwójna wyrzutnia), 6062 (taran) itd stanowi znakomitą całość do stworzenia scenki ataku / obrony pozycji. Osobiście uważam, że 6061 z zestawem najlepiej by współgrał z 6062, bo tam są już Czarne Sokoły broniące się przed taranem. Notabene 6062 też pięknie wygląda na zdjęciach w sieci i też na niego poluję :)
Zgadzam się. A 6062 (którego niestety nie posiadam, nie dosyć, że jest świetnym uzupełnieniem do 6074 , to idealnie odwzorowuje zarys konfliktu obu frakcji rycerzy.