Każdy, kto choć raz zetknął się ze zwierzakami w ramach zestawów Lego spokojnie stwierdzi, że bywają wśród nich plastikowe zwierzątka zarówno świetnego wykonania, jak i delikatnie mówiąc słabe, bądź..toporne. Na przełomie ostatnich kilkunastu lat, niektóre z nich uległy głębokiej metemorfozie. Wiele ze zwierząt pojawiło się stosunkowo niedawno, a swoim projektem i wykonaniem spokojnie mogą stanowić odrębne zabawki.
Jednemu z takich zwierzaków, który przeszedł sporą zmianę od swojego pierwowzoru przyjrzał się Nori na swoim 8studs bardzo szczegółowo opisując pewną klockową bestię. Wszystkich zachęcam do bliższego spojrzenia w oczy zielonemu krokodylowi :)
Nori znany jest ze świetnych recenzji, więc i tym razem jest co poczytać. Choć w zasadzie to minirecenzja, niezaprzeczalnie facet wie co pisze ;) Polecam!