I tak doszliśmy do ostatniego wpisu (z tych planowanych) z krótkimi opisami serii klocków w woreczkach, czyli mojego drugiego ulubionego tematu po klasykach od Lego. Tym razem będzie mowa o małych przedstawicielach serii wywodzących się z filmowych produkcji, czyli The Lone Ranger oraz The Lego Movie. A dokładnie o zestawie 30260 Lone Ranger’s Pump Car z 2013 roku oraz tegorocznym 30282 Super Secret Police Enforcer.
Oba zestawy to pozycje z figurkami. Zestawy to opakowania 14×14 cm oraz 17×17 cm. Klasyczne polybagi z grafiką w przedniej części, słusznie informującą, iż te pozycje pochodzą z filmów, a w zasadzie mają przedstawiać postacie z tych filmów. Tył to informacje techniczne, przezroczysty pasek oraz wzmianki o licencjach filmowych. Wewnątrz oczywiście garść elementów – odpowiednio 24 i 40 oraz złożone blistry z instrukcją.
W kolorystyce dominuje brąz i czerń w przypadku drezyny oraz czerń i biel w przypadku ścigacza policyjnego. Z bardziej przydatnych elementów możemy zauważyć brązowe anteny, kilka łuków, serków podwójnych, czy tez duże grille. Samych elementów niewiele.
Po złożeniu, które zajmuje niewiele czasu pozostaje nam po kilka dodatkowych klocków.
W kilku słowach o każdym z zestawów.
Drezyna, czyli Pump Car.
Odkąd miała się pojawić seria z Samotnego Jeźdźca chorowałem na ten mały zestawik. Zawsze podobał mi się patrząc na jego opakowanie, podobnie jak kilka innych pozycji w serii. Jednak przyznam szczerze, że po złożeniu jakoś stracił mój entuzjazm w swoim przypadku. Maszyna na której porusza się nasz bohater to mała drezynka napędzana ręcznie. Tu zastosowano proste wahadło z pinowych elementów z dwoma brązowymi antenami, jako uchwyty. Element bawialny, ale jakoś i tak nie dodaje plusów. Sprzęt wydaje się zbyt krótki. Nasz bohater musi stać na nim wygięty, by móc imitować pracę napędu ręcznego w najmniejszym z kolejowych sprzętów.
Plusem jest oczywiście figurka. Tu bez najmniejszego zarzutu. Dobrze wykonana i nadrukowana dwustronnie postać z niezłym modelem pistoletu w ręce (ogólnie w zestawie dwa) oraz pięknym białym kapeluszem. Nic dodać nic ująć. Całość uzupełnia niezła główka w kolorze cielistym z przepaską na oczach (jak w oryginale) oraz z lekka szelmowskim uśmiechem. Figurka zdecydowanie podnosi ocenę drezynki na cztery.
Policyjny Enforcer.
Ten dziwaczny pojazd z niezłego filmu podobnie jak ww. drezyna lepiej mi się kojarzył jak znajdował się w opakowaniu, niż po tym, jak go złożyłem. Maszyna naszego niedobrego policjanta to namiastka filmowego pierwowzoru z zachowaną kolorystyką i spełnioną funkcją promowania filmu. W zasadzie ciężko coś o nim napisać. Jest z lekka abstrakcyjny (jak część wszystkich polybagów) i bez wyraźnej linii. Ot taki podłużny, skoszony na boki czarno – biały klocek.
Jeżeli bym szukał pozytywów, to byłaby to tył pojazdu, który przy lekkim zmrużeniu oka wygląda całkiem całkiem. Tak trochę groźnie, bojowo i futurystycznie. Zresztą jak elementy filmu. W całej klockowej serii dużo jest tak podobnych ciekawostek, które lepiej lub gorzej odzwierciedlają filmowe pierwowzory.
Ocenę zestawu ponownie podnosi figurka. Bardzo dobrze wykonana postać policjanta w kasku, z dwustronnym nadrukiem oraz nadrukiem na kasku i dużą giwerą ładnie prezentuje się solo. Podobnie jak w przypadku Samotnego Jeźdźca ocena cztery dzięki figurce.
I tak oto w telegraficznym skrócie przebrnąłem przez ostatni zestaw polybagów, których to opisywanie w połowie roku (gdy już rynek nasyci się obecnością nowych pozycji) stanie się coroczną tradycja na Lego’s soul.
Pingback: Polybagi – edycja 2014 podsumowanie | Lego's soul