W czwartym – seryjnym już – wpisie o klockach w woreczkach przyszedł czas na przedstawienie czegoś z gatunku miejskiej serii city. Wybór był może nie tyle oczywisty, co wiązał się z tym co obecnie jest dostępne praktycznie bez problemu. Jeden z zestawów szeroko występuje na portalach aukcyjnych, drugi nie tak dawno dwukrotnie pojawiał się w magazynach dla dzieci i młodzieży jako dodatek. W pierwszym przypadku mowa o tegorocznym zestawie 30228 Police ATV. W drugim przypadku to pozycja z 2011 roku, czyli 30015 Jet Ski.
Tym razem oba zestawy z figurkami. Jak to w city..Łącznie w ilości sztuk trzech. Dwoje amatorów sportów wodnych oraz policjant. Opakowania to dwóch rozmiarów woreczki. Czyli 16 x 19 cm w tegorocznej pozycji i 14 x 16 cm w starszym wydaniu. Nadal nie wiem czemu miało służyć powiększenie rozmiarów opakowania w tego typu pozycjach od TLG. Grafika przodów opakowań nie błyszczy, ale tragedii nie ma. Jakieś bliżej nieokreślone scenerie wplecione w zdjęcie zestawu. Tył opakowań, jak zwykle masa informacji i przezroczysty pasek.
Wnętrze po wysypaniu to także klasyka..garść elementów i poskładane instrukcje. Nawet na pierwszy rzut oka widać różnicę w ilość elementów – 24 do 40 na korzyść policyjnego quada. I to nie pierwsza przewaga, ale o tym później. Co do elementów..w przypadku skutera wodnego, to nawet jakbym się uparł to nic ciekawego nie znajdę, no może poza dwoma slope. Natomiast na stan quada można zapisać podwójny serek, drążek, okrągłe tile w kolorze trans blue i dwie pary kajdanek. ponadto w obu zestawach dwa skośne błotniki koloru białego. Zawsze to coś. O figurkach później..
Sprzęty złożone i co nam pozostaje..kilka drobiazgów przy quadzie i okrągłe zero przy skuterze. Tego można było się spodziewać patrząc na elementy będące w zestawie. Ale zdarza się to nieczęsto w polybagach, więc 30015 ma krechę! Konstrukcje z woreczków to jak widać wyżej skuter wodny w kolorystyce biało – zielono – czarnej oraz policyjny quad w biało – niebieskich kolorach z domieszką szarego i czarnego.
Skuter wodny. Ten zestaw uważam delikatnie mówiąc za mocno średni. Powodem zarówno kolorystyka, słaba złożoność konstrukcji jak i nikła ilość elementów. W zasadzie napisałbym, że to słaba pozycja. Jednak ratują ją aż dwa minifigi. Sam pojazd wodny z przodu nie ma polotu, jednak ujęcie z tyłu trochę go ratuje.
Mimo braku choćby namiastki silnika zastosowanie skośnego błotnika nadaje trochę linii tej skromnej maszynie. Jak pisałem wyżej całość ratują dwie figurki. I może nie chodzi tu o ich „wypaśność” (jest takie słowo ?) ale o fakt że są dwie i do tego z kapokami. Same w sobie to torsy z nadrukiem dwustronnym – w piance do pływania i tors w ładnym wdzianku w kolorowe gwiazdki.
Główki figurek i włosy to oklepane pozycje i tu nic ciekawego nie zauważyłem. Jednak jak już pisałem dwie sztuki w tym ładny tors pływaczki podnoszą słabą ocenę skutera wodnego. Dwa zdjęcia z głównymi bohaterami zestawu. Torsy z przodu i z tylnego ujęcia.
Na zdjęciach powyżej widać także w miarę wyglądający skuter w tylnej części.
Quad policyjny. Ileż to razy Lego przedstawiało nam w swoich zestawach wszelkiej maści quady? Ktoś policzył? Jako zbieracz staroci mam ich kilka jeszcze w serii town. Sam typ pojazdu daje tak szerokie możliwości że występował w chyba wszystkich dostępnych konfiguracjach..policyjnej, strażackiej, ratowniczej, złodziejskiej itd.. W samych zestawach policyjnych city i policji leśnej naliczyłem ich siedem (!) jako składniki, lub główni bohaterowie danej pozycji od TLG.
Czy ten pojazd wyróżnia się czymś specjalnym? Zdecydowanie nie. Ma tę samą linię jak poprzednicy, praktycznie taki sam układ przodu i tylnej części z zaczepami do nieodzownego wyposażenia. Głębsza wanna wydaje się dobrze zabezpieczać kierowcę, a nad całością góruje pałąk z dwoma sygnałami świetlnymi. Wszystko uzupełniają większe koła. Tylko czemu zawsze i wszędzie ja widzę kolor jasnoszary na felgach..? A nie można by tak dać białego, czy niebieskiego we właściwym odcieniu? Zdecydowanie poprawiłoby kolorystykę całości. Ale zapewne mamy tu do czynienia ze zwykłą ekonomią..Trzy zdjęcia z różnych ujęć naszego bohatera bezdroży w słusznej służbie klockowej sprawiedliwości ;) ..
Z wyposażenia mamy dostępną radiostację oraz dwie pary kajdanek, w tym jedną zapasową. Niby nic, ale taka drobnica zawsze cieszy. Przód maszyny z większą zadziornością dzięki często spotykanemu w tym miejscu pałąkowi z przymocowanymi doń lampami.
30228 posiada na swoim stanie także minifiga. I to jest jego najmocniejsza strona. Przyznam, że nie kupuję obecnie żadnych zestawów z serii city, stąd też nie posiadam zbyt wiele minifigów z serii. No chyba, że to polybag ;) Ale tego policjanta uważam za bardzo udanego. Ta konkretna figurka występuje tylko w trzech tegorocznych zestawach. Tors dzielnego policjanta zadrukowany obustronnie w niezłej kolorystyce i z wyraźnie zaznaczonym wyposażeniem. I tak mamy tu blachę policyjną, ładownice różnych rozmiarów i radiostację. Oczywiście broni brak z racji na politykę firmy ;)
Główka to może i nic specjalnego, ot poważny prowincjonalny glina z grymasem na twarzy i dużymi okularami z wyraźnie podkreślonym cieniem. Jednak czapeczka na ów główce to bardzo ładna wersja dobrze znanej bejsbolówki. W tym kolorze występuje w ośmiu zestawach. W czapeczce widoczny otwór na samej górze. Sumując – figurka mocno podnosi ocenę zestawu.
Dwa niewielkie polybagi miejskie nie zaparły dechu w mych piersiach.. Nie porwały specjalnie, ale i nie mogę tylko narzekać. Mocną stroną są figurki i trochę dobrych elementów w zestawach. Ocena powiedzmy trzy z malutkim plusikiem dla skutera i cztery dla quada.
Komu polecam? Tym co posiadają dzieciaki, które lubują się w klockach Lego, bo to pozycje akurat dla nich. No i zbieraczom polybagów rzecz jasna ;)
W następnym wpisie z mini serii – dwa małe samoloty creatora.
Cieszy mnie ogromnie ta motorówka i ogromnie żałuję, że do tej plaży Paradiso, którą miałam nie było takiej :D No ale był rekin. Hm. Teraz nie wiem, czy ten rekin był w zestawie, czy ja go dołączyłam po fascynacji szczękami… Wiem jedno – niejednokrotnie serfujący na plażach Paradiso byli pożerani i znikali wśród fal :D
Paradisa i rekin? :) Były delfiny..ale wyobraźnia dziecka jest nieograniczona i delfin może stać się żarłaczem :D No chyba, że brałaś rekina z zestawów pirackich..
Dokładnie :D Był rekin od piratów i Szczęki gotowe :D
Warto dodać, że stary model kamizelki ratunkowej już nie występuje, toteż ten skuter wodny stanowił dobrą okazję do powiększenia ich stanu w kolekcji. No i klasyczny kucyk, który ostatnimi czasy również pojawia się coraz rzadziej.
Ale tak, to faktycznie trochę ubogi ten zestaw.
Quada nie mam, taki o, patrząc po zdjęciach. W miejscu białych płytek w wannie kierwocy powinny być kafelki.
Masz rację co do kamizelki.. Wtopa jako recenzujący ;)
Pingback: Polybagi – edycja 2014 podsumowanie | Lego's soul
Pingback: Lego City: “Police ATV” (30228) | Recenzja | LegoŚwiat | multishoper