Kolejne sety w kolekcji. Dużymi krokami zbliżam się do 200 setów z historii Lego lat 80 i 90. W drodze ku tej liczbie, wpadły mi w ręce zestawy z serii space z lat 1983 – 1993. Prezentuję więc sześć kolejnych przedstawicieli klasyki gatunku. W porządku, od czasu pojawienia się na rynku :
6823 Surface Transport,
6824 Space Dart I,
6827 Strata Scooter,
6885 Crater Crawler,
6895 Spy Trak 1,
6814 Ice Tunnelator.
Wszystkie prezentowane sety z instrukcjami, dodatkowo dwa pudła. Stan klocków bardzo dobry. Szczególnie zadowolony jestem z Spy Traka. Chyba nigdy nie był używany :) Zestawy przedstawiają klasyczne space, jak i tematy futuron, space police I i ice planet 2002. Przekrój 10 lat nieśmiertelnej serii.
Zestawy przedstawiają pięć pojazdów i jeden obiekt latający. Dwa pojazdy górują wielkością i rozmiarem nad pozostałymi, ale bezkonkurencyjnie prym wielkości i ciekawości wiedzie Spy Trak.
Praktycznie każdy zestaw posiada ruchome elementy i części pojazdów, co czyni je bardziej bawialnymi i ciekawymi. Klasycznie już zestawy starego space w odcieniach szarości i bieli, futuron oczywiście biały, space police w mojej drugiej po blacktron I ulubionej kombinacji kolorystycznej dla space, tj. czarny z niebieskim, a ice planet biało – niebieski z charakterystycznymi pomarańczowymi elementami trans.
Futuron. Crater Crawler przedstawia nam pojazd z jedną figurką i dronem chowanym w kopule z dachem trans dark blue. Zestaw nietypowy, trochę odbiega od większości setów futurona, choć można tam spotkać inne dziwne pojazdy, jak 6770 Lunar Transporter Patroller, czy 6925 Interplanetary Rover. Set wpadł mi w oko dawno temu, jednak po złożeniu i oglądzie z każdej strony coś mi w nim nie pasuje. Nie wiem, czy to kwestia dużej rozbieżności wielkości kół, czy ta duża kopuła. Choć jest to kolejna pozycja z klasyków, które zbieram, nie przypadał mi zbytnio do gustu.
Na koniec słów i zdjęć kilka Spy Traka. Jest to śliczny pojazd jak dla mnie, choć nie pozbawiony niedociągnięć, a w zasadzie jednego. Pojazd ma zmyślny i zsynchronizowany układ skrętu, otwieraną podłużną kabinę, jak i zdejmowany kontener z więźniem, którym jest figurka czarnego charakterem blacktrona I. Duże koła dodają uroku i mimo ich wielkości pojazd wydaje się płaski i niewysoki. Takie coś jak transporter z drugiej części Aliena. Gdy skręcamy koła wewnętrzna część pojazdu ulega przechyłowi w kierunku przeciwnym do kierunku skrętu, co naprawdę ciekawie wygląda.
Jak widać na powyższych zdjęciach wszystkie funkcje i ruchomości w użyciu. Pojazd ma też lekko podniesiony tył, co widać na fotce poniżej. Widać tam także jeden z mankamentów pojazdu, który projektanci chyba jednak mogli jakoś zniwelować. Mam na myśli przestrzeń między podłoga kabiny a owiewkę, która po bokach nie ma żadnego wypełnienia i sprawia nieciekawe wrażenie. Spokojnie dałoby się to poprawić. Nie mniej jednak zestaw całościowo jest poprostu świetny. Był na mojej liście must have i ciesze się, że wpadł w takim stanie w moje ręce.
W ostatnim czasie kolekcja powiększyła się o kilka dodatkowych zestawów space, nie prezentowanych tutaj, gdyż wymagają wymiany kilku elementów, lub ich uzupełnienia. Remontuję także inny ciekawy jeżdżący set z serii space, ale póki co cii..nie wiem, czy uda mi się przeprowadzić jego renowację z powodu mało dostępnych nietypowych elementów. Zaprezentuję, gdy uda się wszystko skompletować.
„Remontuję także inny ciekawy jeżdżący set z serii space”… „nie wiem, czy uda mi się przeprowadzić jego renowację z powodu mało dostępnych nietypowych elementów ”
Czyżby któryś Monorail:)??
Ha! Nie powiem! :)
Space Police I, eh… niestety prócz figurki w białym kombinezonie nie mam żadnego z zestawów tej zacnej serii.
Pingback: ..i ponownie Space | Lego's soul